Chico Xavier i Nagroda Nobla

Miejsce, w którym można zadać każde pytanie dotyczące spirytyzmu, świata Duchów, reinkarnacji, sensu życia, praw kierujących naszym światem, Boga.

Re: Chico Xavier i Nagroda Nobla

Postautor: Voldo » 19 mar 2015, 20:42

gaba75 pisze:Uważaj Hansel na tych wszystkich "spirytystów". To sekta.

Udzielasz się na forum sekty. Ba, nawet sama proponujesz spotkania na forum sekty, coby pogadać z sekciarzami i pewnie snuć plany podbicia świata (no bo co sekciarze tacy jak my mogą robić).

:lol:

To już się nudne robi.

gaba75 pisze:Tak, przydałby się człowiek, który z szacunkiem podchodziłby do każdego uczestnika forum. Zgadzam się z tym. Nie lubię prowokacji

Pewnie... Oh... Wait.
Chyba jednak nie. Albo nie lubisz jak inni prowokują, bo Ty już możesz. Szacunek do Ciebie? Tak. Szacunek do innych z Twojej strony? No nie do końca to momentami widać.
Tomasz

„Jezus Chrystus nie prosił nas o wiele, nie wymagał od ludzi, by wspinali się na Mount Everest, czy wielce się poświęcali. Prosił nas tylko o to, byśmy kochali drugiego człowieka.” - Chico Xavier

Wiceprzewodniczący PTSS
Przewodniczący Wrocławskiego Oddziału PTSS
tomasz.grabarczyk.spirytyzm@gmail.com
Awatar użytkownika
Voldo
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 2204
Rejestracja: 08 lut 2010, 14:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: Chico Xavier i Nagroda Nobla

Postautor: Hansel » 19 mar 2015, 21:24

http://www.spirytyzm.com/index.php/czy- ... jest-sekta A ja myślałem że to tylko kler tak manipuluje...
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo
Awatar użytkownika
Hansel
 
Posty: 3754
Rejestracja: 13 gru 2014, 17:26

Re: Chico Xavier i Nagroda Nobla

Postautor: gaba75 » 19 mar 2015, 23:43

Cieszę się, że Wy jesteście tak wspaniałomyślni, że pozwalacie mnie takiej czarownicy, opętanej, chorej psychicznie, francy być na tym forum i czuć się jak w domu, bezpiecznie. Super, naprawdę dzięki stokrotne. :P :lol:
Szacunek dla Was za brak oceny mojej osoby już na powitaniu. :P

A teraz coś na ząb. Nie zgadzam się z wszystkim tym co o mnie pisaliście. Czy prowokuję, Voldo? Jesli tak to odczuwasz, to możliwe, że tak jest, ale to nie mój problem co Ty czujesz, Ty mnie zgnębiłes na wstępie, więc ja mogę tę wojnę zakończyć, ale... Tylko i wyłącznie jako zwycięsca. Jesli Ci to nie pasuje, to ze mną nie rozmawiaj w ogóle. Ja nie rozmawiam z ludzmi, których poznałam na tyle, żeby stwierdzić, że nie mają mi co zaoferować swoim postepowaniem, słowami czy intencjami. Wyczuwam ludzi na odległość. Jeśli nie ma między nami chemii ;) :) , to niestety Voldo, nie kocham Cię. jak to mówi nasz sławny Mirek zazdrośnik, "podobne przyciąga podobne". My niestety Voldo jesteśmy wiecznie w opozycji. Z tą różnicą że ja potrafię wyciągnąć jakies nauki z Twoich złośliwych, niewybrednych uwag, Ty niestety jesteś zaprogramowany na żołnierza. Im bardziej Cię kobieta intryguje, tym bardziej jest najgorsza na forum, jestem jednak ciekawa, co mówi Ci Twoja podświadomośc, bo to że męskie ego nie pozwala Ci przegrać, to już wiem. Prawie wszyscy mężczyźni tak mają. Mówię prawie, bo są i tacy, którzy w przegranej widzą tak naprawdę wygrana, i to są Ci mężczyźni jak ja to mówię "z jajami", prawdziwi i męscy niejednokrotnie. Jeśli nie lubisz pojedynków, to spasuj i nie graj już w te swoje gierki, bo możesz się nadziać. Nie na mnie to na inną, co pokaże Ci kim naprawdę jesteś.

I mówcie już do mnie co chcecie. Odpowiednio przyjmę to "na klatę". ;) :)

Wracając do tematu, uszanujcie Chico Xsaviera, bo mnie na Waszym szacunku już nie zależy. Róbta co chceta. Ale Chico Xsavier zasługuje na hołd, więc czapki z głów moi mili. Nagrodę Nobla powinien dostać on, a nie ten parszywy Lech Wałęsa, który nie ma nic wspólnego z solidarnością. I chętnie stanęłabym przed nim i powiedziała mu wprost, ze to on zasłużył sobie po stokroć by wyjść za mur i stać tam dotąd, dopóki nie nauczy się szacunku do wszystkiego i wszystkich.

Chico Xsavier- człowiek wielkiego i czystego serca.
gaba75
 
Posty: 848
Rejestracja: 15 kwie 2014, 11:20

Re: Chico Xavier i Nagroda Nobla

Postautor: gaba75 » 20 mar 2015, 07:55

I jeszcze chcę odnieść się do tego, że niby ja należę do sekty. Posłuchaj mnie Voldo, złoczyńco, nie mam nic przeciwko temu forum, ale niektórzy uczestnicy poprostu wyżywają się na innych tylko dlatego, że sami mają problemy, więc i ja się zaraziłam głupotą, od Ciebie? tak od Ciebie i innych podobnych Tobie.
I masz rację, chcę aby na świecie zapanował ład i porządek i przede wszystkim szacunek i miłość. A pieniądze i bogactwo samo przyjdzie.
Co do tego, że upodobniłam się do was, to jest takie przysłowie, kto z kim przystaje takim się staje. Mam pewne odczucia co do tego forum juz od miesiąca. I muszę je zrealizować. Od pewnego czasu mam wrażenie, że już moja praca tutaj dobiegła końca, że powinnam zacząć udzielać się w innych miejscach, bo wy jesteście za pewni swych umiejętności. Wy- czyli aktywni na tym forum. Ci którzy mnie atakujecie, Ci którzy mieszkacie ze mną i żyjecie obok mnie chodzicie ze mną do kibelka i wiecie jaka jestem i jakiego mam niespokojnego ducha. Pozjadaliście wszystkie rozumy, ale jak przychodzi do działania to niestety, ale wyjście ewakuacyjne, czyli, Gabę należy zaatakować, aby niczego od nas nie oczekiwała, bo co my biedni możemy jej zaoferować, właśnie co? Nic. Bo jesteście biedni, żałośni, ale uważacie się za Bogów. Bóg jest jeden moi mili. I jak będziecie z nim pogrywać, to naprawdę się wkurzy. Pokory, wiele przyjaciele. Stać Was na to.
gaba75
 
Posty: 848
Rejestracja: 15 kwie 2014, 11:20

Re: Chico Xavier i Nagroda Nobla

Postautor: methyl » 20 mar 2015, 09:45

Gaba75.
Jesteś bardzo chorą kobietą, powinnaś poszukac pomocy u psychologa.
Tutaj nikt nie będzie Ci pomagał bo emanujesz straszną toksycznością a wiekszość osób na tym forum ma rodziny, pracę i mase innych obowiązków z tym związanych - to nie jest forum medyczne.
Idź do pracy i przestań wylewać te swoje żale na cały świat bo widze że znalazłaś sobie na tym forum ofiary i próbujesz za wszelką cenę zatruć życie Bogu ducha winnym ludziom.
To nie spirytyzm jest winien wszystkich Twoich niepowodzeń.
Ale tego niestety nie będzieśz w stanie przyznać ponieważ jesteś chora.
I wracamy do początku wątku.
I tak w nieskończoność.
Idź do lekarza albo cierp z powodu swojego uporu i głupoty.
Amen.
arecki

"Wiedza to jedyny skarb podążający za swym właścicielem" - przysłowie chińskie
Awatar użytkownika
methyl
 
Posty: 347
Rejestracja: 02 mar 2010, 20:20
Lokalizacja: Pabianice

Re: Chico Xavier i Nagroda Nobla

Postautor: Arronax » 20 mar 2015, 10:38

Gaba pamiętaj nikt nie życzy Ci źle. Chcemy Ci pomóc, każdy na ile umie.
Awatar użytkownika
Arronax
 
Posty: 680
Rejestracja: 30 paź 2014, 14:05
Lokalizacja: Kielce

Re: Chico Xavier i Nagroda Nobla

Postautor: Hansel » 20 mar 2015, 10:39

gaba75 pisze:Nagrodę Nobla powinien dostać on, a nie ten parszywy Lech Wałęsa, który nie ma nic wspólnego z solidarnością. I chętnie stanęłabym przed nim i powiedziała mu wprost, ze to on zasłużył sobie po stokroć by wyjść za mur i stać tam dotąd, dopóki nie nauczy się szacunku do wszystkiego i wszystkich.
Z tym bym sie zgodził.

Arronax pisze:Gaba pamiętaj nikt nie życzy Ci źle. Chcemy Ci pomóc, każdy na ile umie.

Dokładnie tak ale czasami trzeba naprawdę pójść że swoimi problemami do specjalisty i to nic wstydliwego. Ja sam leczę się psychiatrycznie.
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo
Awatar użytkownika
Hansel
 
Posty: 3754
Rejestracja: 13 gru 2014, 17:26

Re: Chico Xavier i Nagroda Nobla

Postautor: Mirek » 20 mar 2015, 11:38

Ja bym Wałęsie nie odbierał nagrody Nobla. Zastanawiam się raczej nad tą nagrodą dla Obamy za wojnę w Iraku.
Czy aby na pewno ta nagroda jest jeszcze pokojowa? :(
„Osądzanie, obrazy i jakakolwiek wewnętrzna agresja wobec siebie jest ukrytym życzeniem sobie śmireci."
Awatar użytkownika
Mirek
 
Posty: 4398
Rejestracja: 25 cze 2014, 13:52
Lokalizacja: Śląsk

Re: Chico Xavier i Nagroda Nobla

Postautor: cthulhu87 » 20 mar 2015, 11:42

Mirek pisze:Ja bym Wałęsie nie odbierał nagrody Nobla. Zastanawiam się raczej nad tą nagrodą dla Obamy za wojnę w Iraku.
Czy aby na pewno ta nagroda jest jeszcze pokojowa? :(


Mam wrażenie, że te pokojowe z natury rzeczy są najbardziej polityczne. Zresztą w innych dziedzinach też jest sporo kontrowersji, np. Egas Moniz otrzymał nagrodę w dziedzinie medycyny w 1949 r. za badania nad lobotomią -zabiegiem uznawanym dziś w psychiatrii za niepraktyczny i barbarzyński. Myślę jednak, że co do zasadności uhonorowania większości nagrodzonych panuje raczej zgoda.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis
http://www.ksiazki-spirytystyczne.pl
Awatar użytkownika
cthulhu87
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 4282
Rejestracja: 19 lip 2008, 12:44

Re: Chico Xavier i Nagroda Nobla

Postautor: gaba75 » 20 mar 2015, 13:20

Metylu,
po pierwsze według Ciebie, jaką mam przypadłość, doktorku? ;) :)
i dalej
według Ciebie czemu ja miałaby się opierać? Miłości? Chyba głupi jest w stanie zrozumieć, że miłości nie da się oprzeć. Miłość to Bóg. Nie jestem pewna czy Ty wierzysz w Boga, więc RACZEJ nie zamierzam z Tobą ciągnąć tej rozmowy. Poza tym czy wiesz co oznacza slowo AMEN? Chyba nie doczytałeś, a ja nie zamierzam Ci ułatwiać życia i wyjaśniać, sam do tego dojdziesz w miarę studiowania znienawidzonego przez Ciebie spirytyzmu, Politykuj dalej żołnierzyku, zobaczymy jak skończysz, bo podobno mężczyznę prawdziwego poznać po tym jak kończy a nie jak zaczyna.
życzę szybkiego powrotu do zdrowia psychicznego.
A do pracy chętnie się wezmę, cwaniaczku, jak mi ją dasz i zapłacisz z poszanowaniem godności człowieka.
Wysłałam tysiące maili o pracę, byłam na 1000-cu rozmowach i niestety, wszyscy potrafią tylko wykorzystywać ludzką wiarę w powodzenie.


Arronax, dzięki za zrozumienie, z góry widać, że jesteś na odpowiednim poziomie.


Myślę jednak, że co do zasadności uhonorowania większości nagrodzonych panuje raczej zgoda.- pisze Cthulhu87. Ciekawe jest dla mnie co tam robi słowo RACZEJ w Twojej wypowiedzi. Jeśli już się wahasz w myśleniu, to jest jasne, że łamiesz się i nie chcesz być fanatyczny i uparty w swoich poglądach na pewne sprawy. To właśnie cenię w ludziach. Pożyteczne myślenie.
Ktoś kto jest na tyle mądry żeby mnie zrozumieć, wie, że ja spełniam tu określoną rolę, jak w zyciu. Motywuję ludzi do myślenia i działania opartego na szacunku.
gaba75
 
Posty: 848
Rejestracja: 15 kwie 2014, 11:20

PoprzedniaNastępna

Wróć do Pytania i odpowiedzi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości