1Prawda1 pisze:Przepięknie, imponujesz mi.
Oj tam, oj tam
Nie kadź mi, bo karmisz mojego demona łasego na pochlebstwa, z którym muszę ciężkie boje prowadzić.
I dziękuję.
1Prawda1 pisze:Przepięknie, imponujesz mi.
Xsenia pisze:Mirek pisze:Gebels mawiał: "Wystarczy kłamstwo wielokrotnie powtarzać aby ludzie wzięli je za prawdę."
Szczera prawda Ale dopóki nie będzie wystarczającego i niepodważalnego dowodu, że Wielki Wybuch to kłamstwo, to jednak unikałaby tak kategorycznego słowa jakim jest "kłamstwo". Na szczęście są jeszcze dwa dobre powiedzonka: "prawda zawsze się obroni" i " prawda zawsze wyjdzie na jaw".
Mirek pisze:Przedstaw te "dowody", a ja postaram się je podważyć
Mirek pisze:To zmieniam Podaj, na przypomnij abyś nie musiał czuć obrazy. Było to dawno i z tego co pamiętam nie były te dowody przekonywujące.
Widzę, że nie bardzo wiesz co to jest krytyka. Napewno nie zgadzanie się z Twoimi wypowiedziami nie można nazwać krytyką, a raczej różnicą zdań.
Achill pisze:Naukowcy (wszyscy) odrzucaja ideę poczatku wszechświata w rozumieniu używanym przez wyznawców religii - jako moment stworzenia świata (całego).
Wszyscy mniej i bardziej szanujacy się naukowcy uzywają zamiast tego sformułowania "początek czasu" - choćby Hawking w swojej "którtkiej historii czasu" dośc dobrze tłumaczy czemu powinno sie mówić o początku czasu a nie początku świata.
Achill pisze:W dużym skrócie. Nie wiemy co było przed "powstaniem wszechświata", moze nic, moze ten sam wszechśiwat a może coś zupełnie innego. Wiemy natomiast że od najwczęsniejszego znanego nam wydarzena w zannym nam wszechświecie uplyneło około 15 mld lat. I przyjęto, że czas mierzymy od momentu 0 na tej wyliczance, tak samo jak umownie przyjęto rok 0 za początek naszej ery. Nie zapisujemy przecież roku w formie liczby 15340232213 (liczby sa przypadkowe*) tylko dla czystej wygody uzywamy skrócenej wersji datowania - podzielonej na ery / epoki itd
Achill pisze:Pojęcie powstania świata jest równoważone z pojęciem początkiem czasu tylko i wyłacznie dla środowisk religijnych które na siłe probuja wykazać dzięki temu że naukowcy się mylą... recz w tym, że naukowcy jak napisałem nie uzywaja swformulowania powstanie świata a poczatek czasu, albo ... powstanie znanego wszechświata
Achill pisze:Podczas gdy wiemy dokładnie dwie rzeczy.
1) pierwsze znane nam wydarzenie we wszechświecie mialo miejsce 15 mld lat temu (Big Bang)
2) nie wiemy nic o wydarzeniach poprzedzających Big Bang - nie wiemy czy istniał wszechświat a jesli istniał to w jakiej formie, i jak i kiedy powstał. ot całe dwa pewniki.
Mirek pisze:Skąd to tak dokładnie wiemy? A może tak łatwiej sfałszować prawdę, o to bardzo odległy czas. Gdyby padła dokładna data narodzin Chrystusa, a później udowodniono by, że była inna, to szanujący naukowcy mieliby problem. Tego pierwszego nie można sprawdzić, dlatego łatwiej jest coś komuś wmówić.
Punkt 2) powinien brzmieć: Nic nie wiemy, czy był to wybuch, czy go nie było, bo wszystko to tylko domysły.
Mirek pisze:Tak dokładnie wiemy co powstało tyle lat temu, a nie wiemy kiedy dokładnie urodził się Jezus?
Nie wystarczy tylko wierzyć - przede wszystkim należy świecić przykładem dobroci, życzliwości i bezinteresowności, bo bez tego sama wiara nic wam nie da.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości