kalatala pisze:Odnosiłam sie do tego, co powiedział Divaldo, że każdej matce należy się szacunek, bo mogła dokonać aborcji. A my tu mamy przypadek, gdzie kobieta popełniła aborcję we własnym sercu, jak to ładnie ujął Łukasz, ale dziecko urodziła. Więc szacunek jej się nie należy.
Wybacz Kalatala ale osmiele sie z Toba nie zgodzic....szacunek nalezy sie kazdej istocie , Bog, Zrodlo kocha wszystkich jednakowo, bez wzgledu na to jak okropne czyny ktos popelnil, kazda dusza ma szanse na poprawe i zasluguje na ta szanse, ja wierze ze Bog nie opusci nikogo , a jesli twierdzisz ze ta osoba nie zasluguje na szacunek to jest to juz osadzanie. Nie wiemy jakie przewinienia i moze i zbrodnie popelnialismy we wczesniejszych wcieleniach, jednakze Bog nas nie opuscil , daje nam ciagle na nowo szanse na rozwoj i doskonalenie sie. Jedyna roznica miedzy nami a ta dziewczyna jest taka ze my sie troszke przebudzilismy, mamy wieksza swiadomosc, natomiast ta nastolatka jeszcze spi, byc moze potrzebuje wiecej czasu. Ja w mlodosci tez popelnialam mnostwo bledow i popelniam do dzis , jestem tu po to by sie uczyc bardziej kochac innych , na przekur temu ile zadaja mi bolu, rozumiec innych,wczuc sie w innych,byc bardziej cierpliwa i powsciagliwa w osadach, by nauczyc sie wybaczac ciagle i wciaz az osiagniemy w tym doskonalosc.