Mój pogrzeb

Nasze opowieści, o tym jak Spirytyzm zmienił nasze spojrzenie na życie...

Re: Mój pogrzeb

Postautor: OneNight » 02 cze 2016, 21:20

posiadam podstawową wiedzę medyczną, koleżanko
Awatar użytkownika
OneNight
 
Posty: 2768
Rejestracja: 09 lip 2015, 13:38

Re: Mój pogrzeb

Postautor: Nikita » 03 cze 2016, 07:44

podstawowa to nie jest wiedza doglebna...aby dyskutowac trzeba poznac argumenty obu stron. Moim zdaniem za szybko osadzasz wszystko...O smierci mozgowej mowia lekarze, neurolodzy, profesorowie....Ten temat jest dyskutowany w Niemczech w mediach bo to jest sprawa dyskusyjna.....nie ma zadnych dowodow , ze smierc mozgu istnieje...skoro czlowiek nadal zyje , a w chwili nacinania skory poziom adrenaliny skacze do gory w tym nibym martwym ciele...to chyba cos jest nie tak? Ludzie na ogol nie wiedza dokladnie na co sie decyduja oddajac organy...nie znaja calej prawdy. Np w Szwajcarii jest ustalone z gory, ze przy pobieraniu organow musi byc podany srodek przeciwbolowy. Ciekawe dlaczego`? Pewien lekarz w Anglii tez stwierdzil, ze zgodzi sie oddac swoje organy tylko pod warunkiem, ze podadza mu srodek przeciwbolowy i narkoze. W Polsce nie podaje sie srodkow przeciwbolowych....Ja tylko przekazuje wiedze, ktora uzyskalam swego czasu bo w Niemczech wybuchla duza dyskusja i wtedy mowiono o tym duzo. Dziwi mnie Twoja negatywna reakcja i powierzchowne potraktowanie tematu....a temat jest powazny moim zdaniem. I zanim sie cos powie to moze nalezy najpierw poczytac i posluchac co Maja do powiedzenia inni.
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Re: Mój pogrzeb

Postautor: cthulhu87 » 03 cze 2016, 07:47

Nikita pisze:podstawowa to nie jest wiedza doglebna...aby dyskutowac trzeba poznac argumenty obu stron. Moim zdaniem za szybko osadzasz wszystko...O smierci mozgowej mowia lekarze, neurolodzy, profesorowie....Ten temat jest dyskutowany w Niemczech w mediach bo to jest sprawa dyskusyjna.....nie ma zadnych dowodow , ze smierc mozgu istnieje...skoro czlowiek nadal zyje , a w chwili nacinania skory poziom adrenaliny skacze do gory w tym nibym martwym ciele...to chyba cos jest nie tak? Ludzie na ogol nie wiedza dokladnie na co sie decyduja oddajac organy...nie znaja calej prawdy. Np w Szwajcarii jest ustalone z gory, ze przy pobieraniu organow musi byc podany srodek przeciwbolowy. Ciekawe dlaczego`? Pewien lekarz w Anglii tez stwierdzil, ze zgodzi sie oddac swoje organy tylko pod warunkiem, ze podadza mu srodek przeciwbolowy i narkoze. W Polsce nie podaje sie srodkow przeciwbolowych....Ja tylko przekazuje wiedze, ktora uzyskalam swego czasu bo w Niemczech wybuchla duza dyskusja i wtedy mowiono o tym duzo. Dziwi mnie Twoja negatywna reakcja i powierzchowne potraktowanie tematu....a temat jest powazny moim zdaniem. I zanim sie cos powie to moze nalezy najpierw poczytac i posluchac co Maja do powiedzenia inni.


Mnie się wydaje, że w przyszłości będzie można produkować organy i problem transplantologii sam się rozwiąże ;)

Aha, odnośnie kremacji, znalazłem taki artykuł na naszym portalu: http://www.portal.spirytyzm.pl/kremacja ... o-smierci/
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis
http://www.ksiazki-spirytystyczne.pl
Awatar użytkownika
cthulhu87
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 4282
Rejestracja: 19 lip 2008, 12:44

Re: Mój pogrzeb

Postautor: atalia » 03 cze 2016, 09:17

Ja też mam dużo pytań i watpliwosci odnosnie pobierania organów do transplantacji. Słyszałam o przypadku, gdzie rodzice dziewczyny z "martwym" już mózgiem byli usilnie namawiani do wyrazenia zgody na pobranie jej organów, jednak takiej zgody nie udzielili i po jakimś czasie dziewczyna została wybudzona i dzis normalnie funkcjonuje w dobrym zdrowiu.
Myślę, że takich przypadków jest więcej...
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: Mój pogrzeb

Postautor: OneNight » 03 cze 2016, 18:53

Najpierw ktoś twierdzi, że obecne leczenie nowotworów jest nieskuteczne, teraz że medycyna kłamie i mózg nie umiera. Tworzycie jakąś nową pseudonaukową
medycynę, a nawet nie jesteście lekarzami. Za dużo się tu ostatnio zrobiło tych teorii spiskowych.
Awatar użytkownika
OneNight
 
Posty: 2768
Rejestracja: 09 lip 2015, 13:38

Re: Mój pogrzeb

Postautor: atalia » 03 cze 2016, 21:06

Czy tylko lekarze mogą dyskutować o transplantacji? Przecie chodzi tu o życie ludzkie i każdy ma prawo wyrażac wątpliwości.
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: Mój pogrzeb

Postautor: OneNight » 03 cze 2016, 21:09

Ale tu chodzi o stwierdzenie, że mózg nie umiera, a nie o transplantacje.
Awatar użytkownika
OneNight
 
Posty: 2768
Rejestracja: 09 lip 2015, 13:38

Re: Mój pogrzeb

Postautor: atalia » 04 cze 2016, 07:58

Chyba jedno z drugim się łączy...
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: Mój pogrzeb

Postautor: OneNight » 04 cze 2016, 08:20

atalia pisze:Chyba jedno z drugim się łączy...

Pseudonauka łączy się z nauką?
Awatar użytkownika
OneNight
 
Posty: 2768
Rejestracja: 09 lip 2015, 13:38

Re: Mój pogrzeb

Postautor: atalia » 04 cze 2016, 13:16

Kompletnie mnie nie zrozumiałeś, ale nieważne...
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

PoprzedniaNastępna

Wróć do Nasz Spirytyzm

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości