– nauka o ostatecznym zmartwychwstaniu wyklucza teorie o reinkarnacji, zgodnie z którymi dusza ludzka po śmierci wędruje do innego ciała, w razie potrzeby wiele razy, aż zostanie ostatecznie oczyszczona. W tej kwestii II Sobór Watykański mówił o
„jednym jedynym biegu naszego ziemskiego żywota”[3], ponieważ jest „
postanowione ludziom raz umrzeć” (Hbr 9, 27);Co na to duchy Kardeca, Xaviera...skoro umarly to kto gada...i dyktuje ksiazki? Co na to inni ktorzy doswiadczaja kontaktu z duchami, zwykli ludzoe, medium? Co na to dzieci opisujace swoje poprzednie zycia....Co na to osoby ktore widzialy swoich zmarlych w stanie smierci klinicznej? A w koncu co na to inni ktorzy poprzez oobe penetruja swiaty duchowe...? no tak nie czytali nauk kosciola
maja10 pisze:
Jezus Zbawiciel jest wzorem człowieka dla człowieka, który zmartwychwstał, ze śmierci do życia. Analogicznie do każdego z nas, którzy naśladują Jezusa, zmartwychwstaną do życia wiecznego w nowym systemie, i tych którzy nie naśladują Jezusa, poniosą wieczną śmierć ból, cierpienie, strach, przerażenie, które trwać będą wiecznie (Mar.9,43-48; Obj.21,8) Więcej na blogu kreacjonizm.salon24.pl
Maja10 nie widzisz ze z jest tu sprzecznosc bo jesli ktos poniesie wieczna smierc to nie moze jednoczesnie cierpiec w nieskonczonosc...cos Twoim guru koscielnym sie popierniczylo mowiac kolokwialnie..