Prawdziwa historia śmierci Steada (1:50)
http://www.youtube.com/watch?v=NZq22rwFUXw
Jaki tytuł nosił ten artykuł ?cthulhu87 pisze: W ogóle bardzo polecam artykuł Konrada z kwartalnika 2-2012, poświęcony jego biografii.
Niezwykły zbieg okoliczności...W kwietniu 1912 roku, na zaproszenie Williama Tafta, William Stead wyruszył na pokładzie świeżo zwodowanego liniowca RMS Titanic w podróż do Nowego Jorku, gdzie miał wziąć udział w konferencji pokojowej odbywającej się w Carnegie Hall. Wsiadając na pokład statku uczynił nieco wbrew swoim własnym przeczuciom: w 1886 roku, w początkach swojej kariery pisarza Science-Fiction, napisał opowiadanie o ogromnym liniowcu który tonie po zderzeniu z górą lodową. Kapitan literackiego statku nazywał się E.J.Smith, podobnie jak kapitan Titanica, Edward Smith, przyczyna śmierci większości pasażerów również była ta sama (brak szalup ratunkowych). W ciągu następnych lat Stead stworzył jeszcze kilka innych dzieł przedstawiających historię tonących okrętów, często również w swoich dziełach uśmiercał w ten sposób sam siebie.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości