assasin pisze:W sensie?
Pojęcie demona w spirytyzmie różni się troszkę od tego przyjętego w chrześcijaństwie.
assasin pisze:W sensie?
assasin pisze:A jakie ono jest? Mógłbym uprzejmie prosić o krótkie opisanie różnic? W kilku zdaniach dosłownie.
Nikt tak nie spopularyzował zjawiska zwanego NDE (Near Death Experience – przeżycia z pogranicza śmierci) tak jak amerykański psycholog i lekarz Raymond Moody, autor książki „Życie po śmierci”. Przeanalizował on tysiące wywiadów z pacjentami, którzy przeżyli śmierć kliniczną. Relacje z opowieści tych osób zamieścił w swojej książce, która stała się bestsellerem. Drugim pionierem badań nad tym zjawiskiem jest Kenneth Ring, nazywany jednym z ojców-założycieli badań nad NDE. Jak zauważył James R. Lewis w cytowanej już wcześniej w tym artykule książce: „Moody i Kenneth Ring analizując (każdy osobno) przeżycia z pogranicza śmierci nie odkryli ŻADNYCH śladów wspomnień wiążących się z piekłem. Nawet w przypadku samobójców.
Mirek pisze:Pawełku w Chrześcijaństwie Bóg też nie stworzył demonów.
W Chrześcijaństwie istnieje coś takiego jak świętych obcowanie i KK dopuszcza kontakty zmarłych z żywymi.
Z jakich źródeł korzystasz, że masz tak niedokładne informację?
OneNight pisze:Przedstawiacie mi boga jako istotę, która czerpie sadystyczną przyjemność za karanie nas i zsyłanie na nas cierpień. "Nie masz wolnej woli, tylko ja decyduję o tym kiedy umrzesz. Sprzeciwiasz mi się? Oh ty niedobry, zaraz Cię ukaram!".
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości