Czy to bywa dziedziczne? Linia kobiet pierworodnych.

Nasze opowieści, o tym jak Spirytyzm zmienił nasze spojrzenie na życie...

Re: Czy to bywa dziedziczne? Linia kobiet pierworodnych.

Postautor: Krzysztoff » 07 paź 2017, 21:49

Cześć Zuzanna

napisałaś
"Jak byłem już duzy i miałem inną mamę". Ma też znamiona na brzuchu i czole- ani ja ani nikt w rodzinie po obu stronach nie mamy żadnych znamion czy przebarwien.


Czytałaś o badaniach Iana Stevensona ? http://www.portal.spirytyzm.pl/dowody-w ... nkarnacji/

Stevenson przebadał setki dzieci ze wspomnieniami z poprzednich żyć , niektóre miały znamiona i przebarwienia które były efektem - pozostałością po ranach lub operacjach które przeszły przed śmiercią.
Stevenson docierał do akt np. szpitalnych i udowodnił że blizny mają związek ze ranami w poprzednim życiu

Badania są kontunuowanie przez Jim-a Tuckera , możesz do niego napisać , może się będzie chciał spisać tą historię ? :)

ciekawa historia napisz więcej szczegółów
Krzysztoff
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 2787
Rejestracja: 05 sty 2012, 21:52
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czy to bywa dziedziczne? Linia kobiet pierworodnych.

Postautor: Zuzanna » 07 paź 2017, 21:54

Czytałam jakiś czas temu. Nie ma nic więcej,nie pytałam się syna o szczegóły. Ale widział duchy,od małego. Nawet,gdy ja niczego nie wyczuwałam.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
Zuzanna
 
Posty: 25
Rejestracja: 07 paź 2017, 09:29

Re: Czy to bywa dziedziczne? Linia kobiet pierworodnych.

Postautor: fruwla » 08 paź 2017, 09:24

Hej Zuzanna :) ciekawie piszesz, czytam z wielkim zainteresowaniem i widze duzo podobienstw.
" Punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia "
fruwla
 
Posty: 956
Rejestracja: 28 kwie 2015, 10:03

Re: Czy to bywa dziedziczne? Linia kobiet pierworodnych.

Postautor: soldado » 08 paź 2017, 19:57

Zuzanna pisze:Czytałam jakiś czas temu. Nie ma nic więcej,nie pytałam się syna o szczegóły. Ale widział duchy,od małego. Nawet,gdy ja niczego nie wyczuwałam.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka


Tak jakoś odbieram, że Twój syn ma jeszcze większy dar od Ciebie.
Ma większą moc, a przez nią więcej odbiera.
Nie zdziwiłbym się, gdybyś napisała, że był problemem z jego narodzinami.
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3177
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Czy to bywa dziedziczne? Linia kobiet pierworodnych.

Postautor: Xsenia » 08 paź 2017, 21:48

Hej Zuzanna :)
Twoja rodzina jest trochę podobna do mojej. Zresztą sama porównaj :)
viewtopic.php?f=10&t=1923&hilit=rodzinne+opowie%C5%9Bci

Jesli chodzi o "siostry młodsze". Przypuszczam, że chodzi tu nie tyle o równowagę ile o wyuczenie młodszych dusz. Często dusze starsze biorą do rodziny młodsze dusze by tamte uzyskały większy skok w rozwoju. I jest to też jakaś nauka cierpliwości dla tych starszych dusz :)

A jeśli chodzi o znamiona, to Krzysztoff ma rację. Mój młodszy syn to także starsza dusza. I chyba nawet starsza niż moja :)
Wyznaję zasadę Sokratesa - "wiem, że nic nie wiem". :)
Awatar użytkownika
Xsenia
Moderator forum.
 
Posty: 3163
Rejestracja: 08 lis 2013, 22:07
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Czy to bywa dziedziczne? Linia kobiet pierworodnych.

Postautor: Nikita » 09 paź 2017, 12:51

Witaj Zuzanna...bardzo interesujące przeżycia opisałaś. To co napisała Xenia może być prawda...często młodsze dusze w rodzinie uczą się od starszych dusz a stare dusze mają lekcje cierpliwości.
Masz opiekę z tamtej strony...a dusze zmarłych przychodzą się pożegnać lub dać znak...na pewno masz mediumistyczne zdolności. Obserwuj dalej co Ci życie przyniesie...Twoja mama fajnie powiedziała, że jak dusza będzie czysta i sumienie to nic Ci duchy złego nie zrobią...
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Re: Czy to bywa dziedziczne? Linia kobiet pierworodnych.

Postautor: czarnyMag » 09 paź 2017, 13:55

Zuzanna - jesteś z linii CZAROWNIC - nie takich latających na miotle (a wierzyć sobie możesz we wszystko :lol:
"żyj i daj żyć innym"
Awatar użytkownika
czarnyMag
 
Posty: 2854
Rejestracja: 05 gru 2014, 21:22
Lokalizacja: Astral - tu i tam - teraz tu

Re: Czy to bywa dziedziczne? Linia kobiet pierworodnych.

Postautor: assasin » 09 paź 2017, 14:05

Widać jest tutaj temat dla mediów. Na początku chciałbym przywitać Zuzannę. Bo chyba pierwszy raz się czytamy. I tutaj mam pierwsze pytanie. Jak się rozwijajać duchowo nie mając tych zdolności co wy?
Bierz z przeszłości nie popioły, tylko ogień!
Anonim.
Awatar użytkownika
assasin
 
Posty: 87
Rejestracja: 10 lip 2017, 10:47
Lokalizacja: Wieś zabita dechami.

Re: Czy to bywa dziedziczne? Linia kobiet pierworodnych.

Postautor: assasin » 09 paź 2017, 14:13

Ja nawet snów nie jestem w stanie zapamiętywać. Zazdroszczę wam rozwiniętej duchowości. Ja mogę tylko czytać, ale duchowości nie mogę poczuć. Mogę prawo postępować ale nigdy nie mam z tego tytułu żadnej satysfakcji.
Bierz z przeszłości nie popioły, tylko ogień!
Anonim.
Awatar użytkownika
assasin
 
Posty: 87
Rejestracja: 10 lip 2017, 10:47
Lokalizacja: Wieś zabita dechami.

Re: Czy to bywa dziedziczne? Linia kobiet pierworodnych.

Postautor: danut » 09 paź 2017, 14:20

assasin pisze:Ja nawet snów nie jestem w stanie zapamiętywać. Zazdroszczę wam rozwiniętej duchowości. Ja mogę tylko czytać, ale duchowości nie mogę poczuć. Mogę prawo postępować ale nigdy nie mam z tego tytułu żadnej satysfakcji.

No coś Ty :D o rozwiniętej duchowości ma świadczyć pochodzenie od czarownic i zainteresowanie magią?- Pierwsze słyszę, nie masz czego zazdrościć, takie jest moje zdanie i wolę duchowość szczerą i choćby taką jak Twoją.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

PoprzedniaNastępna

Wróć do Nasz Spirytyzm

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości