Ryszard pisze:Jeżeli Kroniki Akaszy to nie tylko bajki ?
Istnienie Akaszy i nieśmiertelnej duszy nie stoi w sprzeczności. Jeżeli dobrze rozumiem tą koncepcję to chodzi raczej o pewien odpowiednik "internetu"
Ryszard pisze:Jeżeli Bogowie, duchy i dusze to tylko myśli innych ludzi lub nie ludzi, o Bogach, o duszach, duchach ...
Jeżeli media łączą się z myślami ludzi których już dawno nie ma, a myśli istnieją nadal ?
Raczej mało prawdopodobne ze względu na "interaktywny" charakter kontaktu z bytami z zaświatów. Jeżeli były by to tylko zapisy to ciężko by było oczekiwać świadomych interakcji od takich "wspomnień"
Ryszard pisze:Jeżeli Kroniki Akaszy zawierają dane o naszych życiach, naszych myślach, jeżeli zawierają to co było od początku i co będzie ?
Z pewnością posiadamy zapis swojego życia , który jest odtwarzany podczas przejścia na 2gą stronę. Mamy bardzo dużo relacji NDE które o tym mówią. Niektórzy mówią na to "osobistą Akaszą" - jak zwał tak zwał.
Natomiast ciekawszym wydaje się pytanie czy dusza po śmierci otrzymuje dostęp do jakiejś wielkiej biblioteki wiedzy z której może czerpać dowolną wiedzę ?
Moim zdanie nie.
Dusze z którymi kontaktują się różne media wykazują bardzo różny poziom wiedzy i świadomości; dlaczego nie wiedzą wszystkiego skoro mają dostęp ? Po co te wszystkie inkarnacje i doświadczanie, skoro wszystko jest w Akaszy ?
Samo istnienie "internetu" w świecie duchowym wydaje się bardzo prawdopodobną koncepcją - tylko co z tego ?
Jeżeli masz ucznia szkoły podstawowej i wpuścisz go na sympozjum psychiatrów albo do bibliioteki uniwersyteckiej - to raczej zbyt dużo nie skorzysta.
Cała potrzebna nam wiedza została już dawno na Ziemię przekazana