danut pisze:Ochrona przed złorzeczeniem, przed atakującymi nas cudzymi intencjami, często powstającymi przez zły osąd ludzki, przez ich złe zrozumienie jakiejś osoby i sytuacji, mściwość i inne podobne pobudki - to nie jest odwrócenie losu. Sama na to nie pozwalam choć nie używam do tego żadnych atrybutów prócz własnej samoświadomości. Jeśli jej się nie ma, czy nie ma pewności do przyczyny zdarzeń nie można wchodzić w ten teren - to jest absolutnie zakazane i nie przeze mnie, a ci którzy jednak to robią kiedyś przekonają się co nabroili i gdy przyjdzie im te szkody naprawiać. Nic nie dzieje się z pominięciem zasady przyczyny i skutku. Niektórym tylko się wydaje, że mogą ten system oszukać, czasami przez chwilowe omamienie - owszem,tylko co ono daje?
danut pisze:Krótkowzroczość popycha ludzi do takich działań jak otwieranie gabinetów z nazwaniem się specem od ludzkich losów. Znasz przypadek rozochoconej wiedźmy od zaklęć i uroków, której niby te zaklęcia działały? Widzisz, jeśli miarkujesz o czym piszę, to zła ocena sytuacji, próby zrzucania winy z winnych na niewinnych, mieszanie doprowadziło do tego, że wszystko czym "pobrudziła ręce" obróciło się w kierunku niej samej. Taki jest porządek rzeczy. Jeśli jesteś spostrzegawczy wiesz o czym piszę. Objaśnię to bardziej celnie na Waszych przykładach -jeśli mama Xseni zachorowała prawdziwie przez urok tej kobiety to ok. nie będzie takich konsekwencji, podobnie jeśli Twoja znajoma nie była zupełnie winna wypadkowi, a dosięgły ją tylko mściwe osądy i wymóg zadośćuczynienia poprzez nie np.rodziny człowieka, który zginął. Duchów do tego nie mieszaj. A jeśli dodatkowo te osoby poprzez to zdarzenie będą w stanie otworzyć się na głębię, to bardzo dobrze,też tego im życzę.
Anka pisze:Na początku było słowo i nie należy bagatelizować znaczenia słowa. Ludzie sa w stanie rzucić urok poprzez złorzeczenie drugiej osobie, poprzez zazdrość i inne dziwne złośliwości ktore nimi kierują. Ludzie dla lepszego bytu- mowa tu o statusie materialnym sa w stanie poświecić szczęście dziecka nawet z rodziny. Jedne „uroki” udaje sie odprawić ludziom na inne potrzeba większego „autorytetu”.
Dobrze ze sa ludzie którzy wiedza jak zwalczać to zło.
soldado pisze:Anka pisze:Na początku było słowo i nie należy bagatelizować znaczenia słowa. Ludzie sa w stanie rzucić urok poprzez złorzeczenie drugiej osobie, poprzez zazdrość i inne dziwne złośliwości ktore nimi kierują. Ludzie dla lepszego bytu- mowa tu o statusie materialnym sa w stanie poświecić szczęście dziecka nawet z rodziny. Jedne „uroki” udaje sie odprawić ludziom na inne potrzeba większego „autorytetu”.
Dobrze ze sa ludzie którzy wiedza jak zwalczać to zło.
Intuicyjnie często wyczuwamy osobę, która nam złorzeczy.
Fajnie jest jak nie bagatelizujemy swojej intuicji i ograniczymy z taką osobą kontakty do minimum dla naszego dobra.
Wróć do Opowieści spirytystyczne
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości