DANUT
W jednym z postów napisałaś że Buddyzm / Hinduizm nie uczy miłosiedzia, pomocy bliżniemu, współczucia, że to religia WYZYSKU -- Postautor: danut » 12 sty 2019, 21:06
Dyzia pisze:
Jeszcze Ci napiszę, że akurat do mnie buddyzm nie przemawia. Nie eksperymentuje z religiami.
Do mnie także. Jest to religia wręcz narzucająca wyzysk i niewolniczy system życia. Patrz, karma w jej pojęciu pozbawiać może współczucia dla biednych, chorych, potrzebujących wsparcia i trzymanie się takiej ideologii nie wymaga podania im pomocnej ręki, właśnie tak jak pytają Jezusa"Za grzechy swoje czy rodziców cierpi?" Czyli co? - Sam sobie zasłużył, no to niech cierpi? Dwa - ostatecznym celem wielokrotności narodzin ma być rozpłynięcie się w nicości - też mi zacny cel..
Niestety spirytyzm temu też hołduje i dlatego daje tu ten swój głos sprzeciwu, niech spojrzą na sprawę uczciwie.
danut
Posty: 5907
Rejestracja: 27 paź 2015, 10:27
- to widzę że tak naprawdę NIE ZNASZ NAUKI BUDDY jego DHARMY - Drogi, On praktycznie pokazał w życiu jak praktykować czynne miłosierdzie i miłosć i współczucie do istot cierpiących, pomagał biednym, ubogim, leczył, po okresie Oświecenia - do Dziś są misje Buddyjskie co żywią ubogich, zakładają sierocińce, szpitale, przełamują bariery rasowe i kastowe .
Co do Hinduizmu to tylko Ortodoksyjny Hinduizm [wypatrzony ] dzieli na kasty i nie pomaga cierpiącym bo uważa że to taka karma, ale jest dużo ruchów REFORMATORSKICH NEO-HINDUISTYCZNYCH założonych w XV - XVIII - XIX, XX wieku które zniosły Kastowość i nauczają czynnej miłości bliźniego i pomagają ubogim, zakładają szkoły, szpitale, Edukują młodzież itp .
Także jednostronnie i płytko oceniasz Hinduizm, a Buddyzm to już wogóle . Przecież Buddzym nie uznaje kastowości i naucza czynnej miłości i współczucia i przebaczenia nie tylko względem istot ludzkich ale wszelkich form żyjących - widzę że nie masz wiedzy na temat NAUK BUDDY i jego DHARMY .
Piszesz też że buddyści nauczają rozpłyniecie się w nicości -- nie rozumiesz języka ludzi WSCHODU, Budda nauczał o wygaśnieciu PRAGNIEŃ - Pożądliwości, iluzji EGO, a nie że nie będziemy istnieć po śmierci .
Nie nauczal też że się rozpłyniemy w NICOŚĆI ale jako już BUDDOWIE - zachowując swoją Jaźń jako Istoty Oświecone - będziemy jednością z Energią ŻYCIA - ABSOLUTEM - Naturą Buddy która jest ''PUSTA '' Pusta czyli OCZYSZCZONA od wszelkich Zanieczyszczeń Niezdrowych Emocji .
My jesteśmy cząstką kroplą OCEANU ale to nie znaczy że się rozpływamy w BOGU zatracając swoją osobowość .
Buddyzm nie jest ATEIZMEM, ale nie jest też TEIZMEM , w Nauce Buddy NIE MA MIEJSCA na Gniewnego Boga, Ale i nie ma miejsca na ''dziecinnego Boga Tatusia Ojca'' Bóg To CZYSTA ŚWIADOMOSĆ JAŹŃ - ENERGIA której jesteśmy cząstką [jak już udowodniła to FIZYKA KWANTOWA ] BÓG to POLE ENERGII zbiór Oświeconych Świadomosći - który może się manifestować OSOBOWO .
Hindusi np rozróżniają Objawienie Boga na
1.BEZFOREMNY - ponad - / lub bezosobowy Absolut
2.FOREMNY - osobowy BÓG [lub bogowie - to co w Biblii jest nazwane ELOHIM, a w Indiach DEVA, DEVY]
ci bogowie - LOGOSY - to potężne Duchy [Buddowie] Planetarni co czuwają nad rowojem życia i Ewolucji w danych Systemach Światach - są ONI - Emenacją
NIEWYRAŻALNEGO ABSOLUTU - którego określa się metaforycznie nazwą BRAHMAN - ATMAN / lub TAO, Kosmicznym Prawem - DHARMAKAJA, Pustką w której jest Pełnia Bytu .
Żaden Buddysta, ani Hinduista nie twierdzi że - się rozpływają po śmierci w nie-bycie i przestają Istnieć - jeżeli ktoś tak tłumaczy naukę Buddy, Joginów to nic nie rozumie z TEOZOFII i nauczaniu Jogów, i nie ma pojęcia czym jest Dżanna Joga JOGA POZNANIA - Gnozy, Wglądu , lub czym jest prawdziwa EZOTERYKA i OKULTYZM JOGI - Ezoteryka i Okultyzm nie jakieś hokus pokus z kryształami pseudo-ezoteryki - ale to Praca na sobą ,nad swoim charakterem .
Wszystko inne to zwykłe kuglarstwo i przesądy .
Esoteros , Occultus - tzn UKRYTY - ale ta WIEDZA jest tylko ''Ukryta'' dla tych którzy jeszcze do niej nie Dojrzeli i wolą dalej ''duchowo '' spać - śnić w swych Iluzjach Umysłu , lub tkwić w Religijnych Dogmatach, Sztywnych Poglądach .
Modlitwy do Buddy, czczenie posągów Buddy - to nie jest Prawdziwa DHARMA Buddów .
Buddyzm - to rozpoznanie NATURY SWOJEGO UMYSŁU, to Wyzwolenia z fałszywych poglądów na naturę rzeczy, wyzwolenie z Cierpienia, okazywanie Miłosći czującym Istotom .
Podobnie jest w Praktykach JOGI - Krija Joga, Karma Joga, Bhakti Joga, Dhayana Joga, Kundalini Joga .
Co do Spirytyzmu to też zbyt pochopnie oceniłaś KARDECA - I cały ruch Brazylijskiego Spirytyzmu .
Z pewnymi twoimi myślami się zgadzam Danut , a z pewnymi nie , uważam że nie rozumiesz Buddyzmu i Hinduizmu - masz jedno-stronne spojrzenie na te Duchowe Tradycje , nacechowane Zachodnio - Ortodoksyjno - Chrześcijańskim spojrzeniem .
Podobnie o Buddyzmie, Hindu - wypowiadają się - Zielonoświątkowcy, Katolicy , Św Jehowy , Baptyści - a nie wiedzą nic o np Jodze, Buddyzmie i głoszą fałszywe spostrzenia - nie znając dobrze tych Tradycji, oczywiście SPIRYTYZM, TEOZOFIA, ANTROPOZOFIA to dla nich --- nauki od DIABŁA i zwiedzenia lub fałszywa nauka .
Taka manipulacja żeby podkreślić że nasza RELIGIA jest PRAWDĄ a inne Religie to FAŁSZ i wymysł DIABŁA ....nie kupuję tego .
Nie uznaje że moja DROGA jest LEPSZA od np TWOJEJ , jest po prostu INNA, ODMIENNA .