elizabetha44 pisze:Nie użyłam tabliczki Ouija, narysowałam na kartce zwykłą tablicę, tradycyjną. Było popołudnie, byłam sama w domu. Skupiłam się i wzywałam tego zmarłego człowieka. Po kilku minutach poczułam, że coś głaszcze mnie po palcach ustawionych na szklance, oczywiscie szklanka sie ruszyla ale nie balam sie bo wiedzialam, kto to jest. Nie wiem czy odeslalam go z powrotem ale jesli tak, zrobilam to w bardzo powierzchowny sposob, jakbym sama nie wierzyla ze odejdzie albo jakbym tego nie chciala. Wieczorem jak kladlam sie spac pomyslalam, że moze sobie poszedl. Poczulam ze ktos wskakuje na lozko, kladzie sie za mna i po chwili dziugnal mnie palcem w plecy w taki sposob, jakby musial skupic cala swoja energie zeby to zrobic. Tyle.
Identyczne miałam doświadczenie. Też mnie podkusiło narysowałam planszę, a na małym talerzyku strzałkę. Bił mnie po głowie jak wariat( zmarły w życiu by tak się nie zachował), zerwało mi coś mocno przyklejoną do ściany fototapetę na jeden raz, a jednocześnie pojawił się przekaz/ przepowiednia wskazanie osoby, która dużo wie o mnie i o zmarłym. Dlatego Ci to wszystko napisałam co napisałam, bo miałam kontakty zupełnie inne, prawdziwe. Te z kartkami, talerzykami, tabliczkami Quija są do niczego - odzywa się nasza podświadomość i chaos informacyjny. Wariacje. Uspokoić się i poukładać sobie wszystko - dasz rady. A, mnie nie oszukało to zjawisko. Zwymiotowałam to. Być może były to pozostałości chemiczne/ zielarskie które z bardzo dużym prawdopodobieństwem mi dolewano bez mojej wiedzy do posiłków i dawały oddziaływania( taka to magia zmieniająca widzenie w sposób sztuczny). Rozpoznałam, ze bierze tam udział oddziaływanie bardzo złej osoby- maga, takiego sprzed 15 lat i całe zło które się wtedy działo wokół nas, aż doprowadziło do śmierci tego chłopaka. Podczas prawdziwego kontaktu zmarły wspomniał o tym " bo jadłaś z nim mięso i piłaś wino" aha... Wiele lat po, no ale się odezwało. Zło rozpoznane i rozpoznanie tego od kogo pochodzi nie ma nad nami władzy. Fałszywe przekonania wyrzucaj. A złymi osobami się nie przejmuj, mają na nich oko prawdziwie żyjący poza tym już życiem i nie będzie im to do śmiechu, nie przejdą bez echa takie ich poczynania w sprawiedliwej wieczności.