Nowe wydanie Księgi Duchów

Re: Nowe wydanie Księgi Duchów

Postautor: Elka » 05 paź 2020, 11:35

ZabaZaba pisze:
Elka pisze:
ZabaZaba pisze:Czytam i przyznam, że na razie trudno strawne.


Hej,

Ja przeczytalam wlasnie kilka dni temu ,

Do okolo 200 strony ciezko mi sie czytalo- ale potem nie moglam przestac czytac... napewno wroce do niej bo trudno mi zrozumiec wiele nowych znaczen z ktorymi wczesniej sie nie spotkalam..
zycze wytrwalosci w czytaniu bo warto :roll:


o widzisz, jestem gdzieś przed stroną 200, czyli za chwilę będzie z górki :D oczywiście planuję przeczytać do końca i wtedy będę oceniać


Dla mnie jednym z najciekawszym byly pytania i odpowiedzi na temat snow.. :roll: :roll:
Milego czytania
Awatar użytkownika
Elka
 
Posty: 188
Rejestracja: 24 paź 2019, 10:46

Re: Nowe wydanie Księgi Duchów

Postautor: tadyszka » 06 paź 2020, 19:48

pomocne jest tez losowanie sobie strony i czytanie codziennie kilka pytan..
... Może wojny wciąż wybuchają dlatego, że jeden nigdy w całej pełni nie chce czuć tego, co cierpi drugi...
Bycie empatycznym to widzenie świata oczami drugiego, a nie widzenie własnego odbitego w jego
oczach...


spirytystka na emigracjii
Awatar użytkownika
tadyszka
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 668
Rejestracja: 16 lut 2011, 18:21
Lokalizacja: Hamburg

Re: Nowe wydanie Księgi Duchów

Postautor: Elka » 07 paź 2020, 07:14

tadyszka pisze:pomocne jest tez losowanie sobie strony i czytanie codziennie kilka pytan..



To bardzo fajny pomysl - kiedys tak robilam z Biblia.
Zastanawia mnie jesli chodzi o te ksiege bo nie do konca zrozumialam - czy opisane tam rozmowy to dotycza ciegle jednego ducha- w czy te odpowiedzi sa kilku.. bo ciezko to rozgraniczyc i czy jest to spis pytan i odpowiedzi wielu osob rozmawiajacych z " duchami" czy tylko Kardeca i czy w jednym panstwie czy zbior z zakadkow swiata...?

W jaki sposb On lub Oni otrzymywali te odpowiedzi? Czy przelewane byly na " kartke" ze swoich " mysli" bo tak sie z nim "laczyli" czy poprostu " widzieli " go i on do nich mowil.. przepraszam jesli pytanie jest " glupie" ale niby zrozumialam,ale nie do konca...

Jesli chodzi o temat snow zawarych w tej ksiedze ( mi najbardziej bliski bo wiele mi wyjasnil na temat " MOICH " dziwnych snow, ) zrozumialam ,ze podczas snu " duch" moze uwolnic sie i wtedy " odpoczac" potrafi " przemieszczac" sie i spotykac w tym " innym" wymiarze z innymi" duchami" - czasami wspomina swoje przeszle- msca w ktorych juz byl- czy oznaczac moze - zadaje pytanie tylko w swoim odniesieniu- ze kiedy ja miewam sny - czesto powtarzalne- lub spotykam we snach ludzi,ktorych nie znam fizycznie stad.. i oni snia mi sie wiele razy - czasami jest " powrot" do tak jakby kontynuacji wczesniejszego snu ... czasami wiem,ze snie i pamietam o tym nie wiem czy pisze ze zrozumieniem - ale doswiadczam tego to moze byc To? ze moge miec te swiadomosc ze " moj duch" wedruje i spotyka sie z innymi podczas mojego snu?
Czytajac ten " temat snow" az mialam ciarki bo poprostu rozjasnil mi wiele rzeczy... czy z takiej" wedrowki" ducha podczas snu moge cos ( praktycznie pamietam kazdy sen) wziasc dla siebie? w sensie jakas wskazowke?

Jesli pyanie nie ma sensu prosze je zignorowac..

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Elka
 
Posty: 188
Rejestracja: 24 paź 2019, 10:46

Re: Nowe wydanie Księgi Duchów

Postautor: fruwla » 07 paź 2020, 10:45

Ja tylko tak na marginesie o snach.
Otoz dotychczas,to co mi sie wysnilo, przewaznie sie w jakis sposob wypelnilo.
Ale zima , mialam trzy sny, jeden po drugim. Wszystkie byly logiczne , naszpikowane symbolami i proste w interpretacji.
Pierwszy sie spelnil.
A przez dwa pozostale zepsulam sobie cala wiosne i lato. Poniewaz wszystko wskazywalo na wypelnienie sie tychze snow w tych wlasnie porach roku.
I nic. :| A daly mi one duza nadzieje na rozwiazanie waznych spraw.....
Tak wiec uwaga na zludne wizje senne, sen mara.... ;)
" Punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia "
fruwla
 
Posty: 956
Rejestracja: 28 kwie 2015, 10:03

Re: Nowe wydanie Księgi Duchów

Postautor: Elka » 07 paź 2020, 12:09

Tak wiec uwaga na zludne wizje senne, sen mara.... ;)[/quote]


No i jak tu odroznic te wskazowki od wizji sennych a snu mara :roll: :roll: :roll:

Mi sen sie spelnil calkowicie moze ze dwa razu w zyciu ... ale czesc " przeslanek" ze snow wiele razy.. nie staram sie doszukiwac czegos specjalnego w nich aczkolwiek czasem sa tak realistyczne i zwiazane ze sparwami doczesnymi, ze mam wrazenie,ze moze jest ukryty w nich jakis przekaz i rozwiazanie.. to bardzo trudne dla mnie bo ja raczej nie potrafie z tych snow wyniesc czegos dla zycia obecnego- w sensie rozwiazan... oczywsicie mam przeczucia kiedy spotykaja mnie tu jakies sytuacje w zyciu, ze bardziej moze intuicyjnie cos czuje.. czasem przypomina mi sie sen z podobna sytuacja ,ze snilam o tym ale nie pamietam dokladnie jak sie skonczylo we snie ... to tylko takie dziwne uczucie jakby sie juz to przezywalo... albo snilo o tym albo o czyms bardzo podobnym ...
czasami kiedy sie znajduje w jakims miejscu nagle przypomina mi sie sen,ze na to patrzylam jakkolwiek glupio to nie zabrzmi np. plytki scienne albo jakis przedmiot, drzewo..itd. na chwile przypomina mi sie sen... ze tow idzialam ale im bardziej probuje sobie przypomniec co bylo dalej tymbardziej to w danej chwili znika... tak samo z ludzi - twarzami ich albo glosem,zapachy.... czasem slysze glos czlowieka i znam ten glos- obracam sie patrze na niego i widze jakas sekundowa sytuacje tej osoby - wtedy mam wrazenie,ze snilam o niej... ale po chwili to przechodzi i kiey znow patrze na nia juz nie mam tego...z zapachami jest podobnie, czuje nie czesto jakis zapach,ktory nie przypomina mi niczego czym moglabym nazwac tutaj czegos... i wtedy pojawia sie krotkie przyponienie snu... i znika...

Chyba zaczne sobie zapisywac sny moze wtedy bedzie latwiej do pewnych rzeczy wrocic...

ostatnio mialam sen ze patrzylam na dziwczyne,ktora stala tylem - nie wiem kim ja bylam ale przed nia stal mezczyzna- "pomyslalam" w tym snie czy Ona to ja... i wtedy nagle tak jakbym " weszla" do ciala tego mezczyzny widzialam ja jego oczami i " pomyslalam" czy jak to nazwac " jestes nim" przestraszylam sie bo to bylo dziwne uczucie i sie wybudzilam.....
Awatar użytkownika
Elka
 
Posty: 188
Rejestracja: 24 paź 2019, 10:46

Re: Nowe wydanie Księgi Duchów

Postautor: fruwla » 07 paź 2020, 13:22

Elka pisze:
Chyba zaczne sobie zapisywac sny moze wtedy bedzie latwiej do pewnych rzeczy wrocic...


Oczywiscie,ze zapisywac !
A najlepiej, natychmiast tzn. "na swiezo", bo z czasem wiele sie rozplywa. A pozatym pamiec bywa ulotna.
Ja, czytajac moje wazne sny , ktore snilam i zapisalam pare lat temu, bardzo bylam zaskoczona, ze TAK SNILAM..... :)
" Punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia "
fruwla
 
Posty: 956
Rejestracja: 28 kwie 2015, 10:03

Re: Nowe wydanie Księgi Duchów

Postautor: ZabaZaba » 07 paź 2020, 14:15

fruwla pisze:Oczywiscie,ze zapisywac !
A najlepiej, natychmiast tzn. "na swiezo", bo z czasem wiele sie rozplywa. A pozatym pamiec bywa ulotna.
Ja, czytajac moje wazne sny , ktore snilam i zapisalam pare lat temu, bardzo bylam zaskoczona, ze TAK SNILAM..... :)


z tym na świeżo to trudno, jak pod drzwiami miałczą koty, trzeba ogarnąć dziecko i siebie rano i pędzić... ;)
ZabaZaba
 
Posty: 229
Rejestracja: 25 sie 2020, 20:19

Re: Nowe wydanie Księgi Duchów

Postautor: tadyszka » 07 paź 2020, 22:22

kazdego dnia duch kontaktuje sie podczas snu z tamta strona, wykonuje swoje obowiazki ( tak w tamtej rzeczywistości mamy tez swój zawód i profesje :) )itd.
Tak naprawdę żyjemy w dwoch rzeczywistościach jednoczesnie, jestesmy tutaj wcieleni ( bierzemy czesc swojej duszy) i nasz duch jest tez tam.

I powiem ci cos jeszcze wspanialszego: regularnie spotykasz sie z swoim przewodnikiem, z osobami ktore kochalas a juz odeszly... to niesamowite..
nasza dusza bardzo duzo dostaje podczas snu ( bo duch jest polokowany przez ziemska powlokę, przez te prostackie zmysly i to ze nie jet w całości ) Najprostszy dostep do pelni swojej duszy ma wlasnie noca, bo wraca na chwile do domu...dlatego bez snu nie jestesmy w stanie przezyc..

niestety cialo tez blokuje dusze wiec nie wszystko co dowiesz sie podczas wycieczek astralnych dochodzi do ciala, do mozgu.. ale intuicyjnie wiesz.. Intuicyjnie i proroczo...


Napisze to w skrocie bo jestem zmeczona( dla mnie juz jest bardzo pozno) . Prosze cie Pablo , popraw mnie jak napisze zle,
odnosnie mediow piszacych jest kilka rodzajow:
jedni dostaja przekaz od ducha w umysle jako mysl tego ducha i pisza to sami.
Inni daja swoje cialo jako narzedzie dla tego ducha ktory sam pisze reka medium
jeszcze sa takie emdia ktorym jest to dyktowane co maja pisac.

odnosnie ksiegi duchow Kardec ujal w niej relacje z setek spotkan z mediami i z seansow. Wyzsze duchy pomogly mu pozniej te swoje badania i notatki zredagowac i wybrac najodpowiedniejsze na dany wtedy czas.
... Może wojny wciąż wybuchają dlatego, że jeden nigdy w całej pełni nie chce czuć tego, co cierpi drugi...
Bycie empatycznym to widzenie świata oczami drugiego, a nie widzenie własnego odbitego w jego
oczach...


spirytystka na emigracjii
Awatar użytkownika
tadyszka
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 668
Rejestracja: 16 lut 2011, 18:21
Lokalizacja: Hamburg

Re: Nowe wydanie Księgi Duchów

Postautor: Elka » 08 paź 2020, 07:01

z tym na świeżo to trudno, jak pod drzwiami miałczą koty, trzeba ogarnąć dziecko i siebie rano i pędzić... ;)[/quote]

U mnie tez poniewaz wstaje o 5 rano a trzeba sie szykowac- i sniadania dla dzieci itd. ja sny pamietam kazdego dnia ale po kilku godzinach cos zanika...

Pytanie dla tych ,ktorzy zapisauja sny - zapisuja tylko " wazne" informacje ,ktore im sie wydaja na zasadzie kilku zdac czy calosc, bo w moim przypadku powstalyby opowiesci....
Ostatnio zmieniony 08 paź 2020, 08:06 przez Elka, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
Elka
 
Posty: 188
Rejestracja: 24 paź 2019, 10:46

Re: Nowe wydanie Księgi Duchów

Postautor: Elka » 08 paź 2020, 07:36

Napisze to w skrocie bo jestem zmeczona( dla mnie juz jest bardzo pozno) . Prosze cie Pablo , popraw mnie jak napisze zle,
odnosnie mediow piszacych jest kilka rodzajow:
jedni dostaja przekaz od ducha w umysle jako mysl tego ducha i pisza to sami.
Inni daja swoje cialo jako narzedzie dla tego ducha ktory sam pisze reka medium
jeszcze sa takie emdia ktorym jest to dyktowane co maja pisac.


Czesto kiedy jade do pracy ( okolo godzine w jedna strone ;) ) lub kiedy jestem sama lub gdy usypiam ja to nazywam " rozmowa ze soba" brzmi troche schizofrenicznie, ale w mojej glowie- myslach zaczyna sie " monolog" na temat MNIE
Kilka razy probowalam zapisywac to ale ta mysl jest tak szybka- ze nie nadarzam a ta mysl nie czeka az napisze....skoncze
zazwyczaj dotyczy to jakbym to nazwala oceny mojej osoby.... te mysli brzmia jak " powiedzialem ci,al ty nie sluchalas" i zostaje mi " wyrzucane" moje popstepowanie, moje wady... ja jakby " DRUGIM" glosem w glowie( nie wiem jakbym gadala ze soba) probuje sie tlumaczyc? przed Soba? tymi zarzutami... po kazdej takim" NAPROSTOWANIU" zaczyna sie " monolog" bardzo pozytywny i motywujacy,ktory podpiera mnie na" duchu" wskazuje mi moja mocna czesc charakteru i podaje przyklady z zycia z ktorymi sobie poradzilam, czesto " OBIECUJE " sobie? ze np. nie bede palic :roll: :roll: :roll: bo ten " GLOS-MYSL" ciagle mi o tym mowi i kolejnym razem ( wciaz pale) lub dotyczy to spraw ,ktorych nie zalatwilam...
otzrzymuje kolejny " MONOLOG" w myslach z pretensjami( ze nie spelnilam tego co obiecalam) pouczeniem i motywacja... ja to nazywam rozmowa z wlasnym sumieniem,bo przeciez kazdy rozmysla- ale czasem mnie to tak " ZAATAKUJE" niespodziewanie ,ze trudno jest te mysli " ODGONIC" od siebie...
we snach bywa podobnie... sa mi przytaczane " SYTUACJE" z zycia ,alebo moje wady " WYTYKANE" i ta mysl- monolog... gadanie do mnie ...
dla przykladu dzisiejszej nocy snilam ,ze bylam w centrum jakiegos miasta( nie znam go) byl tlum ludzi i za mna szla " MLODZIEZ" a ja sobie szlam i nucilam cos pod nosem - po czym jeden chlopak( zadnej z tych osob ) nie znam.. spytal mnie czy to nie wstyd tak isc i spiewac kiedy za mna ida ludzie... powiedzialam mu ze wstyd to bylby ( sorki za okreslenie ale tak snilam) gdybym " zalatwila sie " jednak nie napisze wprost :roll: :roll: na srodku tego chodnika... a on odpowiedzial " znajac ciebie napewno chcialabys to zrobic perfekcyjnie jak wszystko" i wtedy wszyscy zniekneli ja szlam sama i zaczal sie ten glos o mnie...
" NIE MUSISZ wszystkiego robic najlepiej, rob na tyle ile potrafisz, nie musisz mowic o wszystkim innym, nie musisz zawsze sie odzywac, zostaw cos dla siebie.. itd)

Czy we snie mozna " zobaczyc" swojego przewodnika?... to znaczy jest on" mysla-glosem" czy moze byc "POSTACIA SENNA " o wygladzie czlowieka jak my, ktory sni mi sie wielokrotnie ,ale go nie znam...stad..
W tym dzisiejszym snie byla jeszcze taka dziewczyna " mloda" mowila w zupelnie innym jezyku,ale ja ja rozumialam powiedziala do tej " MLODZIEZY" " nie uwazacie,ze to bardzo nieladnie wyciagac kogos z tlumu i zwracac mu uwage"?

Nie kazdy oczywiscie moj sen jest " DZIWNY" snie tez o takich bzdurach ze szok.

Jesli jest tak,ze zyjemy " W DWOCH RZECZYWISTOSCIACH" to kiedys o tym juz myslalam... bo to tak jak dwa zycia-podczas jednego ten tu i we snie... jesli dusza podczas snow odbywa podroz astralna i wypelnia swoje obowiazki rozumiem,ze nie zawsze jestesmy tego swiadomi i moze to do nas wrocic jak napisalas w przeczuciach... intuicji... czy jest mozliwosc,ze moze sie " UWOLNIC" podczas dnia....?
Czy jest mozliwosc,ze podczas snu... moze tak jakby nie wiem jak to napisac .. " SPOTKAC SIE" tak jakby z dusza innej osoby,ktora ja znam tu za zycia...?
Bo czasem snie tez o osobach,ktore znam nawet jesli mi tutaj nie sa bliskie ,ale we snach sa bardzo... w roznych sytuacjach....
Awatar użytkownika
Elka
 
Posty: 188
Rejestracja: 24 paź 2019, 10:46

PoprzedniaNastępna

Wróć do Księga Duchów

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości